Kochane, czy często ulegacie pokusie i zamawiacie kosmetyki z katalogów? Czy kusi was promocyjna cena, a może szata graficzna?
Ja uległam promocji, nie pamiętam ile zapłaciłam, ale opłacało mi się cenowo, bo jakościowo już bywa różnie.
Żel/ krem do mycia twarzy o zapachu mleka i miodu.
Pięknie pachnie, choć po codziennym używaniu mam już dość tego zapachu na długi czas.
Niestety po jakimś czasie zaczął wysuszać mi skórę na twarzy. Muszę po nim nakładać tonę kremu nawilżającego, czego nie lubię robić, zwłaszcza latem.
Używam go od 1,5 miesiąca i jeszcze trochę go zostało.
Jest dla mnie za rzadki, nie lubię jak kosmetyk przelewa mi się przez palce, można dostać szału.
Poza tym, uwaga na oczy! szczypie!
Kosmetyk wylewa się z tubki do nakrętki, co jest denerwujące. Ja, nadmiar z nakrętki zużywam na bieżąco, wydobywając żel palcem. Nie jest to przyjemne.
Z tej serii mam jeszcze maseczkę, o której kilka słów następnym razem.
TEgo jeszcze z avonu nie zamawiałam :P
OdpowiedzUsuńja miałam jakiś bambusowy chyba czy ogórkowy.. raczej to drugie :D i tez pamiętam, że wysuszał mi skórę :/
OdpowiedzUsuńniestety, cudów nie zdziałał, na szczęście już na wykonczeniu
Usuńtego jeszcze nie mialam ale widzialam recenzjie kremu na usta czy cos takiego ( mialo taka sama szate graficzna ) i podobno mega dobre :D
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o takim kremie, dziękuję za informację :)
Usuńja jakoś nie mam zbytniego zaufania do avonu
OdpowiedzUsuńmnie kuszą promocje z Avonu, ale nie znalazłam tam jeszcze kosmetyku, który kupiłabym ponownie :)
Usuń