W ubiegłym roku, podczas zakupów, miałam uzupełnić jego zapas, jednak postanowiłam spróbować czegoś innego, i to był STRZAŁ w 10!
Kiedyś używałam jedwabiu po umyciu włosów, od połowy ich długości. Jednak zupełna zmiana pielęgnacji moich kilukrotnie dekoloryzowanych włosów, i milion razy rozjaśnianych spowodowała odstawienie jedwabiu na dalszy plan.Teraz używam sporadycznie, jako termoochronę przed kręceniem włosów lokówką, prostownicą a czasem przed zwykłym suszeniem suszarką.
To, co mnie urzekło w tym jedwabiu to:
1) zapach- fenomenalny, sto razy ładniejszy od BioSilka
2) wydajność- mała kropla( ok. 1/3 pompki) wystarcza na pokrycie długich włosów
3) opakowanie- wygodne, z pompką
4) efekt- końcówki włosów są zdyscyplinowane, włosy lśniące
5) ochrona przed ciepłem- od kiedy używam go przed robieniem loków, moje włosy nie wyglądają jak spuszone siano, a loki są gładkie i sprężyste.
ja również bardzo sobie chwalę ten jedwab :)
OdpowiedzUsuń